Baner artykułu „Kariera czy dziecko: Japonka dźwiga ten ciężar w tradycyjnym społeczeństwie"

Kariera czy dziecko: Japonka dźwiga ten ciężar w tradycyjnym społeczeństwie


Autor: MikeTurkey, w rozmowie z Claude
Data: 16 grudnia 2025

Inne języki

AI-translated articles, except English and Japanese version.

Pytanie postawione przez jedną zawodniczkę

W grudniu 2025 roku pewne wydarzenie w japońskim świecie shogi przyciągnęło znaczną uwagę.
Kana Fukuma, która posiada sześć tytułów kobiecych i stoi na szczycie profesjonalnego shogi kobiet, złożyła oficjalny wniosek do Japońskiego Związku Shogi z prośbą o przegląd ich przepisów.
Ref. https://www.nikkansports.com/entertainment/column/naniwa/news/202512130000970.html
Shogi to gra planszowa z ponad tysiącletnią historią w Japonii. Ma wspólne korzenie z zachodnimi szachami
i czasami nazywana jest „szachami japońskimi".
Dwóch graczy porusza pionkami na planszy, każdy próbując zamatować króla przeciwnika.
Główna różnica w stosunku do szachów polega na tym, że zbite pionki mogą być zwrócone na planszę jako własne siły.
Ta zasada oznacza, że siły nie maleją w kierunku końcówki; zamiast tego pozycje stają się coraz bardziej złożone.

Bitwy końcowe są szczególnie intensywne, a gracze wchodzą w stan ekstremalnej koncentracji.
W napięciu, gdzie jeden ruch może zadecydować o zwycięstwie lub porażce, niektórzy gracze kaszlą ze stresu lub czerwienieją na twarzy.
To intelektualna gra rozgrywana w ciszy, a w Japonii wielu fanów jest zafascynowanych tymi strategicznymi bitwami.

Zgodnie z obecnymi zasadami współzawodnictwa, jeśli oficjalny mecz o tytuł przypada w określonym okresie przed lub po przewidywanej dacie porodu, harmonogram nie jest zmieniany,
a mecz odbywa się z inną zawodniczką.
W rezultacie nawet posiadaczki tytułów mogą stracić swoje tytuły bez możliwości ich obrony.
Jeśli chce drugiego dziecka, bez względu na to, kiedy zajdzie w ciążę, może automatycznie stracić niektóre ze swoich tytułów.
„Jestem zmuszana do wyboru między ciążą a moimi tytułami" – powiedziała.

Ten problem wykracza poza świat shogi. Kobiety na całym świecie stają przed tym samym pytaniem, nawet jeśli przybiera ono różne formy.

Zawodniczka zwana „Błyskawicą z Izumo"

Kana Fukuma pochodzi z miasta Izumo w prefekturze Shimane. Zadebiutowała jako profesjonalna zawodniczka shogi w wieku zaledwie 12 lat, a jej styl gry charakteryzuje się ostrymi atakami końcowymi,
co przyniosło jej przydomek „Błyskawica z Izumo".

Jej agresywny styl przebija obronę przeciwników za jednym zamachem.
Zafascynowała wielu fanów, dokonując błyskotliwych powrotów nawet z pozornie przegranych pozycji.
Jej łączna liczba 67 tytułów w karierze to rekord wszech czasów wśród zawodniczek.
Obecnie posiada sześć z ośmiu tytułów kobiecych, stojąc niekwestionowanie na szczycie profesjonalnego shogi kobiet.

Jako pionierka, która przez wiele lat prowadziła kobiece shogi i przyczyniła się do promocji tej gry,
ta zawodniczka, która atakuje odważniej niż ktokolwiek inny na planszy, napotkała niespodziewaną ścianę na etapie życia związanym z ciążą i porodem.

Tip

Izumo to nazwa miejscowości w Japonii.
Znajduje się tam Izumo Taisha, bardzo słynna świątynia, która przyciąga wielu odwiedzających.
Świątynia jest niezwykle starożytna i nie jest jasne, kiedy dokładnie została zbudowana.
Niektóre teorie datują ją na około 720 r. n.e.

Ochrona macierzyńska i ochrona kariery to oddzielne kwestie

Co oznacza „chronić" kobietę w ciąży?

Istnieje pojęcie ochrony macierzyńskiej.
Nadmierny stres i obciążenie podczas ciąży mogą negatywnie wpłynąć na zdrowie matki i płodu.
Dlatego ustanawia się okresy odpoczynku przed i po porodzie. To medycznie uzasadnione względy.
Mecze o tytuł shogi wiążą się z ekstremalnie wysokim obciążeniem psychicznym, a obawy o narażanie kobiet w ciąży na takie warunki są zrozumiałe.

Jednakże obecne przepisy nakładają w imię ochrony macierzyńskiej niekorzystną konsekwencję w postaci „walkower". Wzięcie urlopu i utrata kariery powinny być oddzielnymi sprawami.

Jeśli prawdziwym celem jest ochrona matek, powinno być miejsce na rozważenie innych opcji.
W swoim wniosku Fukuma poprosiła, aby uczestnictwo było regulowane w zależności od stanu fizycznego i zaleceń lekarza, aby dozwolone były zmiany harmonogramu i miejsca, oraz aby status posiadaczki tytułu był gwarantowany podczas urlopu.

Jeśli „ochrona twojego zdrowia" skutkuje „poświęceniem twojej kariery",
to jest bliższe wykluczeniu niż ochronie.
To, o co prosi Fukuma, to nie bycie zmuszaną do rywalizacji pomimo obciążenia, ale system, który pozwala na elastyczne reagowanie w oparciu o życzenia i stan fizyczny jednostki, nawet w okresach ochrony macierzyńskiej. Czy możemy oddzielić wzięcie urlopu od utraty tego, co się wypracowało? To jest pytanie, które stawia.

Ponieważ to społeczność składająca się wyłącznie z kobiet

Jeśli jest tu jedno źródło nadziei, to fakt, że profesjonalne shogi kobiet składa się wyłącznie z kobiet.
Ogólnie rzecz biorąc, organizacje integrujące płcie uważane są za bardziej sprawiedliwe.
Jednak w tym przypadku ta unikalna struktura organizacyjna może działać na ich korzyść.
W społeczeństwie, gdzie mężczyźni i kobiety rywalizują na tym samym polu, rozwiązanie tego problemu staje się niezwykle trudne.
Jeśli udogodnienia dla ciąży i porodu są przyznawane tylko zawodniczkom, nieuchronnie pojawią się głosy mówiące „to niesprawiedliwe, że mężczyźni nie otrzymują równoważnego traktowania".
Gdzie narysować granicę z chorobą lub urazem? A co z opieką nad starzejącymi się rodzicami? Debaty o sprawiedliwości rozszerzają się bez końca, a wniosek często brzmi „nie robimy udogodnień dla nikogo".

Ale profesjonalne shogi kobiet to społeczność składająca się wyłącznie z kobiet. Nie ma bezpośredniej relacji konkurencyjnej z męskimi graczami. Dlatego wprowadzenie „zasad uwzględniających okoliczności specyficzne dla kobiet" jest mniej prawdopodobne, że pogrąży się w bagnie debat o sprawiedliwość. Jest miejsce na próbę reformy instytucjonalnej.

Japoński Związek Shogi ogłosił, że obecnie dostosowuje proponowane zmiany przepisów w odpowiedzi na wniosek Fukumy. Stwierdzili, że rozważają system odzwierciedlający życzenia zainteresowanych.
Ponadto miasto Kurashiki, które jest gospodarzem meczów o tytuł, również zwróciło się do związku o przegląd przepisów, nazywając to „kwestią godności jednostki".
Właśnie dlatego, że to oddzielna społeczność profesjonalnego shogi kobiet, może służyć jako poligon doświadczalny dla postępowych zasad.
Jeśli to tu zadziała, może zaoferować wgląd również dla innych dziedzin.

Uniwersalna struktura

Ten problem nie jest wyjątkowy dla Japonii.

W Polsce, mimo że prawo zabrania dyskryminacji ze względu na ciążę, w praktyce kandydatki na stanowiska pracy nadal spotykają się z pytaniami o plany macierzyńskie.
Choć zwalnianie kogoś z powodu ciąży jest prawnie zabronione, takie przypadki nadal występują w rzeczywistości.
Niektóre firmy mają nieoficjalne praktyki rekrutacyjne, które klasyfikują kobiety w ciąży jako „tymczasowo niedostępne".

To nie jest problem wyjątkowy dla kapitalizmu.
W Chinach, które wyznają socjalizm, istnieje silna społeczna krytyka młodych ludzi, którzy nie pracują z powodu trudnych okoliczności lub którzy zrezygnowali z rywalizacji.
Np. „plemię szczurów", „leżenie płasko"
Poza ideologią, grupy ludzkie wydają się mieć surowe poglądy wobec członków, którzy wydają się nie przyczyniać.

Każdy może zachorować.
Każdy w końcu się starzeje.
A bez kobiet w ciąży następne pokolenie nie będzie istnieć.
To są oczywiste prawdy.
Dlaczego więc jesteśmy tak surowi wobec osób, które tymczasowo nie są w stanie wnosić wkładu?

Co tworzą nasze procesy poznawcze

W psychologii istnieje pojęcie zwane „płynnością przetwarzania".
Ludzki mózg ma tendencję do preferowania informacji łatwych do przetworzenia i unikania informacji złożonych.
Ta tendencja istnieje od urodzenia i pozostaje stabilna przez całe życie.

W organizacjach reagowanie na pracownicę w ciąży to złożone wyzwanie. Redystrybucja pracy, dostosowywanie harmonogramów, negocjacje z interesariuszami.
Wiele interesów jest powiązanych i nie ma łatwych rozwiązań.
W przypadku meczów o tytuł shogi wchodzi w grę jeszcze więcej czynników: umowy z firmami prasowymi sponsorującymi mecze, zabezpieczenie miejsc i inne.

Z drugiej strony fakt, że „ktoś jest na urlopie", jest natychmiast widoczny.
Nie ma potrzeby analizowania złożonych relacji przyczynowo-skutkowych. Dla mózgu jest to o wiele łatwiejsze do przetworzenia.

Co dzieje się w rezultacie?
Złożone wyzwania są odkładane, a uwaga przenosi się na łatwo zrozumiałe cele.
Zamiast rozwiązywać istotne problemy, wybierana jest najłatwiejsza opcja.

Prawda stojąca za „Nieszczęścia chodzą parami"

W Polsce jest powiedzenie „Nieszczęścia chodzą parami". Ale czy to naprawdę kwestia pecha?
W rzeczywistości może to być kwestia „płynności przetwarzania".

Gdy pojawia się pierwszy problem, prawdziwa przyczyna jest często złożona i kłopotliwa.
Unikając tego, wybieramy łatwą, oczywistą odpowiedź.
Ale ponieważ główna przyczyna nie jest rozwiązana, problemy wybuchają w różnych formach. Wybieramy kolejną oczywistą odpowiedź.
To powtarzanie może być prawdziwą naturą „łańcucha nieszczęść".

Ten sam wzorzec można zaobserwować w sposobie, w jaki organizacje radzą sobie z pracownicami w ciąży.
To problem organizacyjny, gdzie operacje nie mogą funkcjonować, gdy ktoś odchodzi.
Ale konfrontacja z tą rzeczywistością jest trudna, więc zadowalamy się wnioskiem, że „rzeczy nie działają, gdy ludzie biorą urlop".
Struktura pozostaje niezmieniona, a gdy następna osoba potrzebuje czasu wolnego, ten sam problem pojawia się ponownie.

Rozsądne zasady tworzą zdrową konkurencję

W świecie konkurencji rygor jest naturalny. To poprzez bezlitosną rywalizację wyłaniają się prawdziwi mistrzowie.
Jednak rygor i irracjonalność to nie to samo.

W meczach shogi gracze walczą ze wszystkim, co mają.
W końcówce, gdy ogłaszany jest szach, napięcie jest ogromne — tętno wzrasta, a czasem ręce drżą. W tej chwili nie ma miejsca na litość ani ustępstwa.
To zdrowy rygor.

Jednak utrata możliwości rywalizacji tylko z powodu ciąży to kwestia z innego wymiaru niż sama rywalizacja.
To nie jest „przegrywanie" — to „nigdy nie mieć szansy na walkę". Tego nie można nazwać merytokracją.

Irracjonalne zasady mogą wydawać się utrzymywać organizacje w działaniu w krótkim okresie, ale w dłuższej perspektywie wykluczają talenty.
Jeśli ludzie zdadzą sobie sprawę, że „w tym świecie nie można mieć dzieci", utalentowane jednostki od początku wybiorą inne ścieżki.
Pula talentów kurczy się, jakość konkurencji spada, a społeczeństwo jako całość słabnie.

Rozsądne zasady tworzą środowisko, w którym utalentowani ludzie mogą działać na maksimum swojego potencjału.
Tylko na tym fundamencie może istnieć prawdziwa konkurencja, nieprawdaż?

Rzeczywistość wyzwań zarządczych

To powiedziawszy, to nie jest prosty problem.
Organizacje stoją przed realnymi ograniczeniami.
Umowy, harmonogramy, sprawiedliwość wobec innych członków, wpływ tworzenia precedensów. Łatwo dyskutować o ideałach, ale wdrażanie ich w praktyce jest trudne.

Jednak chciałbym zadać pytanie: Kto ponosi ten ciężar?

Obecnie osoba w ciąży ponosi prawie cały ciężar.
Przerwa w karierze, utracone możliwości, niekorzystne warunki po powrocie. Czy można to nazwać sprawiedliwym rozkładem trudności?

Co jest bardziej zrównoważone: dzielenie ciężaru stopniowo w całej organizacji czy przerzucanie wszystkiego na jedną osobę?

Dzielenie się pytaniem

Na swojej konferencji prasowej Fukuma powiedziała:
„Przyszłość jest ważniejsza niż przeszłość. Chcę, aby świat shogi był miejscem, gdzie obecne zawodniczki i dziewczęta, które aspirują do gry, mogą dążyć do szczytu ze spokojem ducha".

To jest zarówno prośba do świata shogi, jak i pytanie do nas wszystkich.

Wyzwanie pogodzenia ciąży i kariery nie ma jednej właściwej odpowiedzi.
W zależności od kultury, organizacji i okoliczności odpowiedzi będą się różnić.
Mimo to, czy konfrontacja z tym pytaniem sama w sobie nie jest czymś koniecznym w każdym społeczeństwie?

Jednak reforma instytucjonalna ma swoje pułapki.
Tylko ci, którzy zabierają głos lub przyciągają uwagę, otrzymują pomoc, podczas gdy inni stojący przed tymi samymi problemami są pozostawieni.
Gdy tak się dzieje, problem wydaje się rozwiązany, ale w rzeczywistości nic się nie zmieniło.

Ludzie, którzy odgrywali nawet małe role w swoich organizacjach, nie są do wyrzucenia dla wygody instytucjonalnej.
Dlatego uważam, że powinniśmy dążyć nie do systemu, który ratuje tylko Fukumę, ale do ram, które zapewniają spokój ducha wielu ludziom w tej samej organizacji.
I musimy stawić czoła złożonym, kłopotliwym problemom wprost, bez uciekania do łatwych odpowiedzi. To może być pierwszy krok w kierunku budowania zdrowszego społeczeństwa.

W organizacji integrującej płcie rozwiązanie tego problemu byłoby niezwykle trudne.
Właśnie dlatego mam nadzieję, że ten problem może zostać rozwiązany w profesjonalnym shogi kobiet, które składa się wyłącznie z kobiet.

Important

Japoński Związek Shogi ogłosił 16 grudnia 2025 roku,
że przepis zabraniający udziału w turniejach podczas ciąży został usunięty.
Szczegóły zostaną omówione przez komisję.
Ref. https://www.shogi.or.jp/news/2025/12/news.html

Licencja

2023-2025 Copyright Mike Turkey All rights reserved.
Scope: This license applies to all non-code text content on miketurkey.com
- Unauthorized copying of this document is prohibited.
- Direct linking to this URL is permitted.

Banner illustration: Generated by MikeTurkey using DALL-E 3 (ChatGPT)

Back to the English version